Arsenal vs. Wolverhampton - zapowiedź

11 lut 2011

Dobrze, więc spójrzmy na to optymistycznie. W miniony weekend Arsenal odrobił jeden punkt do prowadzącego w tabeli Manchesteru United oraz powiększył przewagę nad Chelsea. Piłkarze Kanonierów po przerwie reprezentacyjnej kompletnie zapomnieli o meczu z Newcastle i są bardziej zmotywowani niż kiedykolwiek, by wygrać Premier League. Dodatkowo, nauczyli się, że 4 bramkowe prowadzenie nie wystarcza, więc zamierzają wbić Wolverhampton koło pół tuzina goli. Kolejna dobra informacja dotyczy Johana Djourou, którego kontuzja okazała się niegroźna i prawie na pewno wystąpi w jutrzejszym meczu. W składzie znajdą się  również, po krótkiej przerwie, Song i Denilson. Wracając na chwilę do meczu z Newcastle, to uważam, że z Songiem w pierwszej jedenastce żaden kataklizm nie miałby miejsca...

Teraz kilka słów o przeciwniku. Wolverhampton był sprawcą ogromnej niespodzianki w zeszły weekend, a mianowicie zatrzymał serię meczów bez porażki w lidze Czerwonych Diabłów. Tak jak w minioną sobotę każdy, któremu bliski jest Arsenal, nie szczędził słów pochwały i zachwytu nad bezkompromisowym futbolem i duchem walki drużyny prowadzonej przez Micka McCarthy’ego, tak w ten weekend nasz stosunek do gry Wolvsów z pewnością zmieni się o 180 stopni. Prawdę mówiąc, nie sądzę jednak, żeby był to wybitnie trudny mecz. Na pewno Wolverhampton zacznie z determinacją i animuszem i nie odpuści przez pełne 90 minut, ale przewaga piłkarskich umiejętności jest druzgocąca i na tym trzeba się skupić. Arsenal wystąpi w niemal w najsilniejszym składzie (Nasri będzie do dyspozycji za około 7 dni), dodatkowo Cesc i van Persie mieli wolny tydzień i jestem pewien, że wezmą sprawy w swoje ręce. Mam też przeczucie, że ten pierwszy wreszcie wpisze się na listę strzelców w meczu ligowym. Nie uczynił tego od meczu z Chelsea, choć okazji ku temu miał co niemiara.

Podsumowując, jestem dziwnie spokojny, że Kanonierzy wyrzucili z głów to co się stało na St James’ Park oraz, że nie zaczęli jeszcze myśleć o tym co i kto czeka na nich w środku tygodnia i spokojnie poradzą sobie z bądź co bądź bardzo przeciętną ekipą.

Oto typowana 11 Arsenalu na mecz z Wolverhampton:

SZCZĘSNY
SAGNA
DJOUROU
KOSCIELNY
CLICHY
WILSHERE
FABREGAS
SONG
WALCOTT
VAN PERSIE
ARSHAVIN









0 komentarze:

Prześlij komentarz

Followers