Arsenal vs. Ipswich Town - zapowiedź

24 sty 2011

Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę się tak ekscytował meczem Arsenalu z drugoligowcem w pucharze Ligi. A jednak! Jutrzejszy mecz z Ipswich Town będzie grą o finał na Wembley i możliwość walki o pierwsze od przeszło 5 lat trofeum. Ale zanim finał na najsłynniejszym stadionie piłkarskim świata, trzeba uporać się z półfinałowym rywalem. Fabregas i spółka ostro skomplikowali sobie to zadanie przegrywając w pierwszym meczu 1-0. Dlatego teraz na The Emirates nie można sobie pozwolić na chwilę słabości.  Zwłaszcza, że Ipswich zaprezentowało się z niezłej strony i doskonale wykorzystywało słabości obronne The Gunners. Łatwo przewidzieć, że tym razem również ustawią się głęboko na swojej połowie, że przynajmniej 8 piłkarzy będzie skupionych wyłącznie na wślizgach, odbiorze i wybijaniu piłki na aut czyli grze w destrukcji, a jedynym elementem gry ofensywnej będą długie piłki i liczenie na szybkość i spryt Priskina czy Wickhama. Dlatego głęboko wierzę, że Wenger nie zastosuje, jak to ma w ostatnim czasie w zwyczaju, swojej polityki rotacyjnej i przeciwko Ipswich wystawi podobny skład do tego, który rozbił Wigan w sobotę. Możliwe, że Arsene da odpocząć Nasriemu, bo dla niego byłby to trzeci mecz w krótkim odstępie czasu, ale mam nadzieję, że Fabregas Van Persie i Walcott znajdą się w wyjściowej jedenastce.  Siła ofensywna musi być duża, bo żeby dalej nie komplikować sobie awansu do finału Arsenal musi wygrać z Ipswich dwoma bramkami, a optymalnie byłoby gdyby zaaplikowali swoim rywalom więcej bramek. Co ostatnio akurat jest regułą. Jedno jest pewne, przy dalszych problemach z barkiem Fabiańskiego w bramce zobaczymy Wojtka Szczęsnego, co będzie dla niego szóstym kolejnym występem w koszulce Arsenalu. Na razie idzie mu świetnie i udowadnia, że za kilka lat może być czołowym golkiperem na świecie. Doskonale gra na linii, ma świetny refleks i doskonałe warunki fizyczne. Trener Brentfrod, klubu gdzie był na wypożyczeniu powiedział kiedyś, że za każdym razem kiedy tracili gola, wszyscy patrzyli się po sobie jak to możliwe, że Szczęsny puścił bramkę.  Wracając do jutrzejszego meczu, kolejnym czynnikiem, który powinien być ważny dla Wengera przy doborze składu jest to, że w weekend gramy u siebie z Huddersfield w pucharze Anglii. To będzie czas, kiedy będzie można dać odpocząć kluczowym graczom.
Typowana pierwsza 11:

SZCZĘSNY
SAGNA
DJOUROU
KOSCIELNY
GIBBS
SONG
FABREGAS
WILSHERE
WALCOTT
CHAMAKH
VAN PERSIE













W idealnym świecie zobaczyłbym Vele na lewym skrzydle, bo mam w tym sezonie słabość do tego gracza, ale wiem, że to raczej mało realne. Realne i ciekawe byłoby za to, to że Wenger postawi na Chamakha i przesunie Van Persiego na skrzydło. Tak jak pisałem Nasri może dostać wolne. Mecz zacznie się jutro o 22, a pokaże go BBC2. Pewnie bardzo nieliczni mają dostęp do tego kanału w Polsce, więc polecam oglądanie w Internecie i stronę http://atdhe.net/terms.htmlGO GUNNERS!


1 komentarze:

Jacek Żytnicki pisze...

Hej, a transmisji z tego meczu nie będzie przypadkiem na SportKlubie?
pzdr.

Prześlij komentarz

Followers